Liubavas manor » Historia dworu w Lubowie
Nazwa dworu – Lubowo, Lubow, Liubow, Lubów – prawdopodobnie pochodzi od rdzenia pruskich wyrazów „liubas", „szliubas", które w języku litewskim znaczą „miłość", „związek małżeński". Możliwe, że w głąb Litwy cofająca się przed najazdami społeczność Prusów osiedliła się nad rzeką Gerėja (obecnie – Žalesa).
W źródłach pisanych dwór Lubowo wymieniany jest już w XVI w. Jednym z pierwszych jego właścicieli był działacz polityczny WKL, autor I Statutu Litewskiego hrabia Albert Gasztołd (1480–1539). Po śmierci Alberta Lubowo odziedziczył jego syn, uważny za inicjatora Kroniki Litewskiej, a inaczej Kroniki z Bychowca, Stanisław Gasztołd (1507–1542), małżonek Barbary Radziwiłłówny (1520–1551).
Po wygaśnięciu rodu Gasztołdów, dwór w Lubowie w 1542 r. przyznany został państwu. W owym czasie na własność wielkiego księcia Litwy Zygmunta Starego przeszły (1506–1548) również inne dobra Gasztołdów: Gieranony, Kiejdany, Lubcza, Meguwa, Birże, Troki, Miedniki, Dziewieniszki, Tykocin i wiele innych.
Około 1544 r. Zygmunt Stary dwory litewskie Gasztołdów przekazał swojemu synowi Zygmuntowi Augustowi (1520–1572). Ostatni z Jagiellonów w 1547 tajnie poślubił wdowę po właścicielu lubowskiego dworu Barbarę Radziwiłłównę.
Rachunki z latI1546–1547 stanowią najwcześniejsze dane o ważności i przeznaczeniu dworu. Z niniejszych dokumentów wynika, że okolice te obfitowały w różne zasoby przyrody, głównie w drewno i ryby. Właśnie takie dobra wileńskiemu dworowi królewskiemu dostarczało Lubowo. Tu zostały urządzone, były nadzorowane i odnawiane stawy rybne. Lubowo było dworem bardzo postępowym pod względem gospodarczym – był to jeden z pierwszych majątków, gdzie została wdrożona zainicjowana przez Bonę Sforzę reforma włókowa (w okresie mniej niż 2 lat od jej ogłoszenia).
Prawdopodobnie, Lubowo, do którego należało wiele bogatych w ryby jezior, rzek i stawów w Molatach, było jednym z centrów okolicznych ziem (starostw): mianowany w owym czasie zarządcą dworu Jan Ulrychowicz Hozjusz w dokumentach często jest nazywany starostą.
W II połowie XVI w. dwór przypadł na własność szwagrowi, bratu zmarłej już ukochanej żony Zygmunta Augusta, Mikołajowi Radziwiłłowi Rudemu. Na te dobra wymienił on ojcowiznę w Rokanciszkach, gdyż Lubowo znajdowało się w dogodnym miejscu – po drodze do rezydencji w Dubinkach. Radziwiłł powiększył dwór. Świadczy o tym akt sprzedaży, na podstawie, którego w 1577 r. Radziwiłł Rudy sprzedał dobra Kasperowi Golejewskiemu. W dokumencie wymieniane są te same stawy rybne, budynki gospodarcze, browar.
Nowemu właścicielowi Lubowa, Golejewskiemu bardzo zależało na nabyciu tego dworu, gdyż pozwalało to połączyć wcześniej nabyte ziemie. Po jego śmierci dobra poszerzał jego syn Mikołaj, który w 1614 r. przyłączył kupioną od Zawiszów część Niemenczyna. W 1636 r. na prawie dziedziczenia dobra lubowskie podzielili między siebie trzej następcy Mikołaja: Jan, Marcin i Samuel.
W latach 1638–1641 Lubowo przeszło w ręce jednego właściciela: skarbnik dworu WKL Jan Antoni Tyszkiewicz nabył część ziem należących do Jana Golejewskiego oraz wdowy po Marcinie Krystynie z Puciańskich i syna Izajasza (Lubowo i Miedziuny).
W 1670 r. syn Jana Antoniego Władysław Tyszkiewicz za 14000 polskich złotych sprzedał dwór w Lubowie staroście Płungienów, królewskiemu pułkownikowi Marcinowi Kryszpinowi Kirszensztejnowi. Ten ostatni, jak i Kasper Golelejewski, starał się skupić jak najwięcej okolicznych dóbr. Tak na przykład, jeszcze w 1668 r. kupił od Mikołaja Narbutta Niemenczyn, Gireję i Załosię nad rzekami Gireją Załosią
Lubowo odziedziczył syn Marcina, starosta Płungienów Kazimierz Kryszpin Kirszensztejn. Był to trudny okres, gdy kraj spustoszony przez wojnę Północną i epidemię dżumy objęła anarchia polityczna. Kazimierz brał czynny udział w polityce, i być może dlatego nie zdołał stosownie zająć się dobrami. Skorzystali z tego sąsiedzi, rozgrabiając majątek. Sprawy sądowe w tej kwestii trwały aż do śmierci właściciela. Po wielu sporach sądowych Lubowo przypadło najmłodszej siostrze po Kazimierzu – Teresie. Niniejsza testamentem z 1753 r. Lubowo przekazała swojej wychowance Teresie Tyzenhauzównie, która w tym samym roku wyszła za mąż za starostę Strzałkowa Antoniego Kazimierza Tyszkiewicza. W ten sposób dwór po raz drugi trafił w posiadanie rodziny Tyszkiewiczów.
Dalsze skomplikowane dzieje dziedziczenia dworu wyznaczają takie osoby, jak Pius, Dominik i Wincenty Tyszkiewiczowie. Sprawnie rządził Lubowem brat Antoniego Kazimierza, stryj Wincentego, kanonik katedry wileńskiej Mikołaj Tyszkiewicz. Za jego czasów na dworze funkcjonowała osobista orkiestra właściciela, ulokowana w dużym zespole barokowych bram. Wincenty Tyszkiewicz (1800–1867) w 1857 r. przekazał dwór Lubowo swojej siostrze Kamili Tyszkiewiczównie i w ten sposób dwór przeszedł na własność rodzinie Ślizienów.
Jako pierwszy zamieszkał tu znany ówczesny rzeźbiarz Rafał Ślizień wraz z żoną Kamilą z Tyszkiewiczów. Po śmierci Kamili dworem zarządzali jej dzieci Waldemar, Rita i Gustaw oraz wnuk Rafał Jan. Aż do 1940 r., gdy dwór został znacjonalizowany przez władze sowieckie, rezydował tu syn Gustawa Rafał Jan. Za czasów Ślizieniów, na pocz. XX. w., założona tu została wzorcowa stadnina, zbudowano nowoczesny młyn. Spadkobiercy, obdarzeni szczególnymi zdolnościami artystycznymi, bardzo się troszczyli o dwór.
A więc, nie bacząc na to, że właściciele Lubowa często się zmieniali, a kraj przeżywał trudne czasy, majątek ten do połowy XX w. pozostawał własnością ważnych w historii Litwy osobistości, słynął nie tylko z bogactw przyrody, lecz także z tego, że z czasem stał się rezydencją oświeconej arystokracji, utalentowanych ludzi kultury i sztuki.
Obecnie z inicjatywy rzeźbiarza Gintarasa Karosasa dwór w Lubowie został przywrócony do życia. Wszechstronne badania nad historią dworu, pamięć historyczna i odkrycia służące Litwie są celem powstającego muzeum.